Enea

Bogowie kontra partyzanci, zło kontra dobro - co wygra? Zadecydujcie sami

Ogłoszenie

WIADOMOŚĆ DLA WSZYSTKICH, A W SZCZEGÓLNOŚCI WILKOŁAKÓW! Pełnia księżyca, dzięki której wilkołaki zmieniają się w ogromne wilki, będzie 15 dnia, każdego miesiąca.

#1 2013-08-22 16:32:31

Radin

Nomeci

Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 8
Punktów :   

Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

Sklep jak sklep. Duży i przestronny. Pełen gablotek, w których pełno najróżniejszej biżuterii. Od srebrnych, wysadzanych cyrkoniami bransoletek po rubinowe kolczyki w najwymyślniejszych kształtach. Jeśli odpowiednio spytać sprzedawcę, na zapleczu znajduje się drugie pomieszczenie. Jednak tam to nie ty decydujesz co chcesz kupić, a sprzedawca. Z pomocą swojego urządzenia, to on dobierze ci właściwego Akera.

Offline

 

#2 2013-09-17 20:05:35

Anessa

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 36
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

-Dzień dobry. - Anessa zerknęła tylko na Ren'a, któremu, gdy tylko wszedł do środka, zaświeciły się oczy na widok całej tej biżuterii. Zaczął biegać po całym sklepie, oglądając co ładniejsze rzeczy. Białowłosa pokręciła głową, ale uśmeichnęła się. Ostatni raz była z nim przed śmiercią taty. Potem odstawiła go do Algan i pojechała do Zniszczonego Miasta. Dopiero po paru miesiącach, zdecydowali z Dziadziem, że jednak Ren będzie przebywał z nimi. Po drodze postanowili oczywiście odwiedzić przybranego wujka.
-Jest tu ktoś? - dziewczyna spojrzała w stronę zaplecza.

Offline

 

#3 2013-10-12 18:38:42

Radin

Nomeci

Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 8
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

Zmęczonym wzrokiem Radin rozglądał się po zapleczu. A raczej wodził oczami od wiszącego zegara(godzina 8.30) do widoku za oknem. W myślach robił sobie introspekcję dzisiejszego ranka.

Rano, 7.00 godzina.
Zwlekłem się z łóżka, a raczej z niego spadłem. Kołdra obwinęła się wokół nogi łóżka i dziwnym trafem także wokół mej nogi. Miła pobudka.
Godzina 7.10
Zaparzyłem sobie kawę. Wypita tylko połowa, albowiem rozlałem połowę zawartości(była gorąca)
(Aut. Odkrycie XXI wieku. Albowiem kawę zalewa się wrzątkiem -.-)
Godzina 7.15
Odkryłem, iż w moich wszystkich parach skarpetek są dziury. Kolejny wydatek do mojego budżetu. P.S Dziś ogłaszam Dzień bez skarpetek.
Godzina 7.25
Na śniadanie były płatki owsiane z mlekiem. Kto by przypuszczał, iż mleko może mieć aż tak zielonkawy kolor.
Godzina 7.30
Musiałem pilnie skorzystać z... piiiiiiiiii [CENZURA]
Godzina 7.40
Byłem tak zaspany, że nie zauważyłem, iż do mycia mych zębów, używam mleczka do higieny intymnej.
(Aut. Dzieci nie próbujcie w domu niczego, co robi Radin -.-)
Godzina 7.50
Z nowymi siłami wyszedłem na zewnątrz, aby otworzyć sklep. Niestety, dostałem po głowie torebką, od jakiej starszej pani. Okazało się, że zapomniałem ubrać dolnej części garderoby.
Godzina 8.10
Sklep otwarty, ani jednego klienta. Jeśli będę musiał tak siedzieć do godziny 16 zupełnie zwariuje.(@.@)


"Mam chyba pechowy ranek dzisiaj."
- pomyślał i nagle zrobiło mu się niedobrze. Szybko pobiegł do łazienki. Na szczęście był to fałszywy alarm.
"Eh... Zdecydowanie mogę ten ranek zapisać do 10 najgorszych poranków w moim życiu. Właśnie dostał srebrny medal."
W tej samej chwili usłyszał dźwięk dzwonków, sygnalizujący, iż ktoś wszedł do sklepu. A że Radin jeszcze w połowie spał, nie zareagował. Dopiero gdy usłyszał głos...
-Anessa! Mój skarbie! Witaj! I ty też Ren! Dawnośmy się nie widzieli!
Brunet wyskoczył z zaplecza. Potknął się o jakieś pudło i wywalił się tuż przed białowłosą.
-Eh... To zdecydowanie daje dzisiejszemu rankowi pierwsze miejsce.
I wstał z uprzejmym uśmiechem. Spojrzał na dawno nie widzianą "bratanice".

Offline

 

#4 2015-01-01 12:53:54

Anessa

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 36
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

-Wujku! - Anessa odruchowo podbiegła do Radina z wyciągniętymi rękami. Ale gdy brunet już wstał, westchnęła, kręcąc głową z uśmiechem.
-Chciałabym powiedzieć, że nic się nie zmieniłeś, ale chyba przybyło ci pecha. - białowłosa podeszła i uściskała mężczyznę. Ren podbiegł i także znalazł się w tulącym uścisku. Potem oboje odsunęli się od Radina.
-Jak interes? - spytała z uśmiechem.

Offline

 

#5 2015-01-04 12:37:09

Radin

Nomeci

Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 8
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

Odwzajemnił uścisk, a następnie poczochrał jeszcze Rena i Anessę.
-Jaki tam pech. To samo szczęście, posiadać... nieszczęścia. - uniósł brew do góry, nie widząc sensu w swojej wypowiedzi. Na pytanie zadane przez białowłosą, uśmiechnął się.
-Bardzo dobrze. Mimo trwającej wojny, dalej zdarzają się zaręczyny i śluby, a jak tu się obejść bez pięknych pierścionków i obrączek! A do tego jeszcze urodziny i inne okazje, a nie jest to w sumie takie najdroższe... - i rozgadał się. W pewnym momencie przerwał i oparł się o ladę.
-A teraz to co chciałaś się dowiedzieć od początku: nie, jeszcze żaden nie został sprzedany. Plotki się roznoszą i są tacy, co zaglądają tu z ciekawości, ale nie znalazł się jeszcze jakiś chętny. - pokiwał głową. Pogłoski o Akerach są już prawie jak legendy. A minął ledwie rok.
-A co tam u was? Może kiedyś tam wpadnę. - uśmiechnął się i spojrzał na bratanicę, czekając teraz opowieści z jej strony.

Offline

 

#6 2015-01-13 21:26:29

Anessa

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 36
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

Anessa uśmiechnęła się. To dziw, że przybrany wujek, którego dość rzadko widziała, znał ją tak dobrze. Opowiedziała mu o Enei, o organizacji Zniszczonego Miasta, o tym, że postanowili, iż Ren się do nich dołączy i jej wyprawie do Algan. O miłym przyjęciu przez Anioły i ich deklaracji pomocy, w razie jakichś walk.
-No i jeszcze doszły mnie słuchy, że któryś z półbogów, chyba zarządca miasta Efil, wybiera się gdzieś w okolice miasta Bies czy nawet dalej. Będziemy musieli to sprawdzić. - białowłosa skrzywiła się. Rozległ się dzwon.
-Siostrzyczko, jest już 10! - wykrzyknął Ren i podbiegł do dziewczyny. Spojrzała na nią, patrząc z lekkim przestrachem. No bo przecież następny statek jest w nocy, a on chce się jak najszybciej spotkać z Dziadziem. Anessa pokiwała głową.
-Już idziemy Ren.

Offline

 

#7 2015-01-13 21:35:27

Radin

Nomeci

Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 8
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

Oparł się o ladę, słuchając opowieści Anessy. Kiwał głową od czasu do czasu. Dobrze rozumiał ich decyzję. Co rodzina to rodzina. Mimo, iż swoją wyrzucił z głowy, dalej pamiętał Ayami, a także życzliwość Profesorka, jak nazywał swojego, zmarłego przyjaciela. Na wieść o posunięciach Balitów, zmarszczył brwi.
-Zarządca Biesu? To ten półbóg, co zniszczył Zniszczo... No "Nasze Miasto". Bodajże, Alexen? Nie, to chyba było...Amixed? Nie... Alexander! - postukał się w czoło, śmiejąc nad swoją sklerozą. Gdy wybił dzwon, "odbił się" od lady.
-No zmykajcie już! Spóźnicie się na statek, a przecież statki nie kursują już tyle, co kiedyś. Szczególnie w tamtą stronę. - zaśmiał się. Poszedł na zaplecze po płaszcz.
-No to idziemy. - wyjął klucz z kieszeni.

Ostatnio edytowany przez Radin (2015-01-13 21:37:32)

Offline

 

#8 2015-01-13 21:41:29

Anessa

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-09
Posty: 36
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

-Co za optymizm. - mruknęła Anessa. Ren zrozumiał dosłownie jego słowa i się przeraził.
-Ale siostrzyczko... My nie idziemy "na tamtą stronę", prawda? - patrzył na nią ze strachem w oczach.
-Ależ oczywiście, że nie, głuptasie. - zmierzwiła mu włosy. Kochała swojego brata i nie zamierzała się z nim już nigdy rozstawać. Uśmiechnęła się z wdzięcznością do Radina.
-Dzięki. - wyszli ze sklepu, udając się w stronę portu nad jeziorem Nan. [zt]

Offline

 

#9 2015-01-13 21:45:19

Radin

Nomeci

Zarejestrowany: 2013-08-18
Posty: 8
Punktów :   

Re: Sklep jubilerski "Klejnoty Radina"

-Cała przyjemność po mojej stronie. - uśmiechnął się jak prawdziwy dżentelmen. I jako przykładny obywatel, zamknął swój sklep na cztery spusty, wywieszając karteczkę "Chwilowo nieczynne, przepraszamy. Właściciel za chwilę wróci. P.S. Pamiętajmy, że "chwila" dla każdego, ma inny wymiar czasowy :)" [zt]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.lekkapiechota.pun.pl www.ableton.pun.pl www.speedwaymenag.pun.pl www.final-fantasy-fan.pun.pl www.xorena.pun.pl